środa, 3 października 2012

PROBLEM


Pierwsze przesunięcie terminu - było mi na rękę. Moduł 2, szczególnie obszerne słownictwo nie weszło do głowy od razu, a jak już weszło to.... jakby zatrzymało się w "drzwiach" mojego umysłu, czyli....jeszcze się nie utrwaliło. Hm... samo się nie utrwali! Trzeba się uczyć!


Znowu zgrałam się z Malą, na dwa komputery, przy herbatce i słodkiej bułeczce, w miłej atmosferze próbowałyśmy "pojechać" dalej z materiałem. Zwłaszcza, że moduł nie składa się tylko z tekstu, ale i gramatyki! Ze zdziwieniem stwierdziłyśmy, że coś dzieje się niedobrego ze stroną naszego zdalnego kursu! Pierwszy problem został naprawiony prawie od razu, a teraz... totalny klops! !!!!!!!!!!
"Nie odnaleziono serwera"! To nie brzmi dobrze! Oj, nie! To musi być jakiś duuuuuuży problem, bo taki komunikat jest od kilku dni!!!!!!!!
Na razie nie ma szans na zgłębianie angielskiego z innymi bibliotekarzami! Jedynie we dwie!
Dobrze, że miałyśmy wydrukowane to i owo (a szkoda, że nie wszystko) usiadłyśmy i zaczęłyśmy zgłębiać różnicę między SINCE i FOR. Nie mogłyśmy tracić czasu! Chęć do nauki "englisza", która została w nas rozbudzona - to pół sukcesu!
Serwerze drogi! Baczność! Nie padaj, tylko wstań! Czekają wszyscy! How time flies...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz